
6 kwietnia rozpoczął się nowy rok podatkowy i czas na rozliczenie podatkowe. Jeden z klientów dzwoni: – Zarobiłem 20 tys. i mam potrącone 4 tys. podatku. Rozliczysz mnie na tej podstawie? Zapytałem go o dokumenty, a on spytał, czy mi nie wystarczy to, co mi powiedział.
Kolejny klient zadzwonił i zapytał, czy rozliczę go z podatku tylko na podstawie statementów z banku. – A miałeś potrącany podatek? Potwierdził i uroczyście zapewnił, że choć nie ma payslipów, to jego kontraktor NA PEWNO podatek zapłacił.
Być może komuś się to wyda śmieszne, a komuś innemu normalne. Choć takich klientów pozostało już niewielu, to jednak zdarzają się ludzie nie do końca świadomi powagi sprawy, jakim jest rozliczenie podatkowe.
DLACZEGO DOKUMENTY?
Ustawa podatkowa nie precyzuje, jakie dokładnie dokumenty są konieczne do rozliczenia. Ale stwierdza, że podatnik ma obowiązek w sposób jasny i jednoznaczny udokumentować swoje rozliczenie podatkowe. I właśnie dlatego dokumenty są do tego NIEZBĘDNE.
JAKIE DOKUMENTY?
Są 3 główne rodzaje dokumentów niezbędnych do rozliczenia.
1. Dokumenty potwierdzające dochody – invoicy, payslipy, P60/P45, statementy CIS
Są to wszystkie dokumenty potwierdzające, skąd pochodzą dochody w danym roku podatkowym. Jeśli nie jesteś subkontraktorem i masz zlecenia od prywatnych klientów, powinieneś wystawiać invoicy na wykonane usługi – nawet jeśli klient ich nie chce. Po roku nie będziesz pamiętał, co, komu, kiedy i za ile zrobiłeś – a masz taki obowiązek. Jeśli jesteś subkontraktorem, MUSISZ mieć payslipy/statementy CIS. Jest to potwierdzenie od kontraktora, że osiągnąłeś u niego określone dochody i ile podatku on ci potrącił.
Jeśli nie masz tych payslipów, a zadeklarujesz w rozliczeniu, że kontraktor potrącił ci podatek, to możesz być oskarżony o próbę wyłudzenia podatku. A tego nikomu nie życzę.
WAŻNA UWAGA! Rozliczenie dotyczy wszelkich dochodów, jakie osiągnąłeś w danym roku podatkowym – nie tylko dochodów jako self employed. To częsty błąd w myśleniu osób samozatrudnionych. Zarówno podatek, jak i kwota wolna od podatku oraz skala podatkowa dotyczy SUMY dochodów za cały rok, a nie tylko z samozatrudnienia.
2. Statementy z banku
Przeważająca większość zarabiających otrzymuje wynagrodzenie na konto bankowe. Nie jest to nakaz, ale taka jest praktyka i wygoda życia. Bardzo często pracodawca nie chce zatrudnić pracownika, który nie posiada konta bankowego. Statementy stanowią ważny dokument kontrolny w rozliczeniu podatkowych. W ubiegłym roku dwóch klientów z tej samej firmy budowlanej przyniosło payslipy i statementy z banku. Okazało się, że mieli wypłacone przez kontraktora o 5 tys. więcej niż to kontraktor zadeklarował na payslipach. Rozliczenie ich tylko z payslipów byłoby zwykłym oszustwem podatkowym.
3. Rachunki na poniesione koszty – dotyczące wyłącznie pracy
Rachunki za paliwo, telefon, travelki, za naprawę vana, za zakupione materiały, narzędzia itp. – to wszystko jest niezbędne do udokumentowania wydatków. W obecnych czasach wiele płatności dokonuje się kartą lub przez konto, więc w razie zaginięcia rachunku, jest potwierdzenie transakcji na koncie bankowym. Właśnie dlatego doradzam płacenie wszelkich rachunków wyłącznie kartą lub z konta. To stanowi dodatkowe potwierdzenie zakupu oraz podwyższa wiarygodność i rzetelność tych zakupów.
Rachunki gotówkowe są oczywiście akceptowane przez revenue. Ale w praktyce mogą dość łatwo zostać zakwestionowane i może nie być łatwo udowodnić, że klient rzeczywiście poniósł taki koszt. Dlatego jeśli już płacisz gotówką, to koniecznie na rachunku powinno być twoje nazwisko i adres.
PODSUMOWANIE
Jeśli chcesz spać spokojnie i nie martwić się, że za 2-3 lata revenue skontroluje twoje rozliczenie i będą kłopoty, to już dziś zastosuj się do tych wskazówek. Musisz tylko przypilnować invoiców/payslipów (od kontraktora) oraz zbierać rachunki, płacone KARTĄ lub z konta. Statementy bank sam ci robi. Więc nie jest to trudne. A zatem DO DZIEŁA!