
Od 2013 roku niektóre osoby zatrudnione – employed – mają kłopot z child benefit. Zarabiający ponad 50K rocznie zachowują prawo do statusu pobierającego child benefit, ale tracą prawo do jego wypłaty – po prostu nie powinni otrzymywać zasiłku. Ale ponieważ w ciągu roku otrzymują zazwyczaj zasiłek, muszą potem wypęłnić rozliczenie podatkowe. I tu się zaczynają schody.
Ostatnio w takiej sytuacji znalzł się jeden mój przyjaciel i jeden klient. Obydwaj zarobili powyżej 50K rocznie i musieli zrobić rozliczenie podatkowe i oddać child benefit. Mieli to szczęście, że mogli do mnie zadzownić, przedstawić swój problem i gładko sprawę załatwić. Ale inny podatnik, którego sprawa trafiła do sądu, tyle szczęścia nie miał. W 2016/17 roku osiągnął większe dochody, trochę zlekceważył listy z revenue i do dziś „buja się” w sądzie z tą sprawą.
Wiele osób bez problemu sobie z tym radzi i jak otrzymają z HMRC wezwanie do zrobienia rozliczenia, robią je i po sprawie. Część osób jednak nie jest biegła w podatkach albo „nie lubi” ani listów z revenu, ani zajmować się podatkami. I one doświadczają problemów. Nigdy nie musiały składać rozliczeń podatkowych, a niektórzy są wręcz podejrzliwi, czy to na pewno nie jakieś oszustwo. A gdy nie złożą na czas rozliczenia, cała machina podatkowa zostaje uruchomiona przeciewko nim.
Dobra wiadomość jest taka, że HMRC opamiętało się w końcu i zrozumiało, że takie rozwiązanie sprawy nadpłaty child benefitu nie jest praktyczne. Dlatego kilka dni temu, 19/7/2023, July Victoria Atkins MP, sekretarz finansowy Skarbu Państwa (Treasury) ogłosiła, że w najbliższej przyszłości ta sprawa będzie rozwiązana przez kod podatkowy, a nie przez konieczność robienia rozliczenia podatkowego. Podatnik będzie miał do miesiąc/tydzień pobieraną część nadpłaty child benefit razem z podatkiem od wypłaty. Dzięki temu cały obowiązek formalny spadnie na HMRC.
Takie decyzje podatkowe wszyscy witamy z ogromną radością – i prosimy o więcej.
Więcej do poczytania tutaj.